Roboczy strój, kask, lampa – wyruszając pod ziemię otrzymaliśmy ekwipunek godny górników. Nasza przygoda rozpoczęła się od zjazdu najstarszym istniejącym w Wieliczce szybem górniczym - szybem Regis. Nad wyprawą czuwał doświadczony przewodnik zwany przodowym. Znał kopalnię od podszewki, pewnie prowadził po labiryncie komór i korytarzy, był dla grupy niedoświadczonych śleprów (początkujących w zawodzie górnika) najlepszym nauczycielem podziemnego fachu. Przodowy każdemu uczestnikowi ekspedycji przydzielił górniczy zawód oraz zadanie do wykonania. Śleper samodzielnie mierzył poziom stężenia metanu, wyszukiwał i transportował sól, wyznaczał drogę i badał nieznane sobie komory. Poznał w praktyce codzienne podziemne życie, a także tajniki górniczych tradycji i obrzędów. Zawód górnika wymaga zaangażowania, jest przepustką do poznania tajemnic podziemnego świata. Trasa górnicza to niezapomniana przygoda, fascynujące spotkanie z górniczymi tradycjami i obrzędami oraz pomysł na aktywne spędzenie czasu.
Nasza Karolinka spisała się dzielnie – przebyła trasę turystyczną. Jej początek rozpoczął się w szybie Daniłowicza. Tu Karolinka, Pani Patrycja i mama Karolinki – Pani Agnieszka poznały swojego przewodnika, który podczas wędrówki opowiedział im o historii i tajemnicach Kopalni. O rządzących nią siłach przyrody i etosie ciężkiej pracy wielu pokoleń górników. Schodząc coraz niżej odwiedziły miejsca, gdzie solna skała poddała się mocy ludzkich rąk. Zobaczyły wspaniałe maszyny i narzędzia górnicze. Poznały legendę księżnej Kingi, która przyniosła bogactwo soli na polską ziemię. W połowie szlaku ujrzały dedykowaną jej cudowną kaplicę i zdobiące ją jedyne w swoim rodzaju solne dzieła sztuki.
Pogoda w tym dniu nam nie dopisywała, ale nastroje były świetne. Byliśmy pod wrażeniem miejsca, przewodnicy zachwyceni postawą i zachowaniem grupy dokładali nowe zadania aktywizujące uczestników pieszej wędrówki.
Wspaniałe miejsce, integracja, przeżycia……. Kolejna kopalnia to….. Bochnia????
Do zobaczenia na szlaku górniczym.